czwartek, 17 maja 2012

1000 km w weekend

W miniony weekend byliśmy na Komunii Chrześniaka w okolicach Warszawy ... Wyjechaliśmy w piątek po pracy i przedszkolu. Droga minęła nam sprawnie, praktycznie z dwoma postojami w celu rozprostowania nóg :) a tak to wesoło przy muzyce, książkach, zgadywankach i wszelkiego rodzaju urozmaiceniach szczęśliwie dojechaliśmy do celu. Paulinka przyzwyczajona do naszych samochodowych wojaży bez najmniejszego problemu zniosła prawie 500 km podróż w jedną stronę. Z racji tego że Komunia była w sobotę, powrót zaplanowaliśmy na niedzielny poranek - spokojnie po śniadaniu. Na powrót mieliśmy już inne plany aby jeszcze co nieco pozwiedzać po drodze. Tym razem padło na zamek w Golubiu Dobrzyniu. Paulinka jako miłośniaczka zamków przeszczęśliwa, jak zawsze wszystko ją interesowało i z zaciekawieniem słuchała tego co mówił przewodnik. Na dziedzińcu zamku trafiliśmy na przegląd muzyki ludowej. Wysłuchaliśmy, odpoczeliśmy, zjedliśmy dobry obiad i ruszyliśmy w kierunku domu ...





7 komentarzy:

  1. Pieknie, krajobrazy cudowne!! Paulinka pozuje już jak profesjonalistka;)) slicznie wygląda!!! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. wspaniale ,że Paulinka dzielnie zniosła tak długą podróż , turystka od kiedy pamiętam zafascynowana nowościami ...super foty...;)...My w niedziele mamy 2 komunie i chrzciny ale na miejscu...;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda że na dłużej nie przyjechaliście i nie odwiedziliście stolicy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudną masz córeczkę- no i dzielną, bo nie każde dziecko tak świetnie znosi podróże:)
    Widoki nieziemskie!

    Pozdrawiam cieplutko,
    Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje dla małej podróżniczki, moje dziewczyny ledwo znoszą 250 km, zazwyczaj jedziemy w nocy, żeby spały ;-).

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne ujęcia!! Zachwyciłam się i chyba podbiorę pomysł na wycieczkę :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Asia co u Was słychać??? Jak się czujesz???

    OdpowiedzUsuń