piątek, 21 września 2012

Królestwo małej Lenki

Pamiętam że kiedy byłam w ciąży z Paulinką to od samego początku szalałam z ubrankami dla maleństwa. Każda moja wyprawa na zakupy kończyła się zakupem jakiegoś malutkiego ubranka :) Przy Lence było w innej kolejności :) Pierwsze w głowie zaczęłam planować wizje pokoiku dla dziewczynki lub chłopca. Wszystko dokładnie było poplanowane co i jak. Czekałam tylko na potwierdzenie płci u lekarza i kiedy na 3 z rzędu usg potwierdzono mi że to będzie dziewczynka mogłam zacząć szaleć za zakupach. Miałam super pomocnika i doradce w osobie Paulinki i wybierałyśmy wszystko do pokoiku naszej małej królewny. Mąż dał wolną rekę chociaż momentami kręcił nosem jak to typowy facet :) ale generalnie akceptował nasze zakupy. Na pierwszy ogień poszła pościel z ochraniaczem i baldachimem - wszystko w kolorze bieli i bladego różu a potem już kolejno karuzelka, mebelki, firanki oczywiście z różową lamówką. Tylko Paulinkę co raz nachodziło i pytała: "mamo a co to będzie jak urodzi się chłopiec a my tak na różowo" :) Nie ukrywam że i mi taka myśl przez głowę przechodziła ale gdzieś tam w podświadomości czułam że będzie girl na 100%. Kiedy już do pokoiku wszystko było skompletowane - zaczęła się akcja pt. ubranka - oj tu to żeśmy z Paulinką zaszalały na maxa ale tyle tych cudnych ciuszków że ciężko było się oprzeć. Pokoik skończony, szafa wypełniona i tylko pozostało nam wyczekiwać dnia narodzin ale pamiętam też że w drodze na porodówkę zapytałam męża: "a co my zrobimy jak ja faktycznie urodzę chłopca a w domu taki róż czeka :)" a mąż na to: jak to co od jutra zaczniemy remont w razie czego :) Śmiałam się że pościel wypierze się z jeansami i będzie niebieska dla chłopca :)  Tak czy siak remontować nie trzeba było, prać pościeli z jeansami również bo na świecie pojawiała się nasza wyczekiwana Lenka a jej małe królestwo prezentuje się mniej więcej tak:




10 komentarzy:

  1. Ależ cukiereczek, prawdziwe królestwo małej księżniczki;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie tam w tym królestwie Lenki, jak w bajce o księżniczkach:) W takim otoczeniu, nie może być inaczej, tylko Malutka w świetnym humorze będzie, codziennie:))Pozdrawiam Was serdecznie i wszystkiego naj... życzę

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowity pokoik! Cudowne kolorki, świetnie połączyłaś te wszystkie róże z bielą! Dobrze, że nie musisz na niebieski przerabiać- szkoda by było:)

    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny pokoik :) I czekam na mnóstwo zdjęć Waszego małego Szczęścia :)
    Gratulacje :****

    OdpowiedzUsuń
  5. Księżniczko-we klimaty, widzę Ikea górą, najbardziej podoba mi się pościel i poduchy z łóżka- ładnie się prezentują. Wszystko kolorystycznie dobrane. łóżeczko to wiesz, że mam takie samo na oku. Pozdrawiam serdecznie i słodkich snów życzę małej Lence. P.S. Czekam na jakieś fotki małej.

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny ten pokoik ;))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Slicznie, cukierkowo prawdziwy pokoik malej ksiezniczki! Slonko a ja podpowiadam, aby zdjecia robic bez lampy najlepiej w sloneczny dzien. Wtedy kolorki beda ladniejsze, dalikatniejsze mniej ostre. Buziaki dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  8. choć ja antyróżowa to napisze że piękny po prostu bajeczny :))

    OdpowiedzUsuń